Archiwum styczeń 2006


sty 19 2006 inny kolor inny świat
Komentarze: 1

Oj we wtorek byłam u swojego Mistrza fryzjerstwa:) Zmienił mój wygląd jak zawsze!!!! Tyle że tym razem nie jstem blondynką jak zawsze a ognistą czerwienią:)

Odważna zmiana ale nie wiem czy podobam się sobie! na wiosną wracam do blondów.....

madlennam : :
sty 14 2006 Dla cierpliwych..
Komentarze: 1

Wczoraj był 13 dzień stycznia i w dodatku piątek! Dla niektórych to przesądny pechowy dzień. Dla mnie okazał się szczęśliwy, bo po 8 miesiącach bezrobocia i aktywnym szukaniu pracy wreszcie ją znalazłam....:) Byłam wczoraj na rozmowie o 14 a o 16:00 dzwonili z dobrą informacją... Nareszcie idę do pracy:) YUPI... Bardzo się cieszę bo moje fundusze juz były na wymarciu i w lutym byłoby juz kiepsko:( No ale zobaczymy jak to będzie w nowej pracy:)))

Jeju szampan dla wszystkich.....

madlennam : :
sty 11 2006 Wizyta
Komentarze: 0

Wczoraj byłam na planowanej wizycie u ortopedy, który póltora roku temu mnie operował. Zrobił mi zdjęcie i wszystko jest tak jak wcześniej, czyli bez zmian. Powiedałam mu, że czasem bolą mnie śrubki (znajomi sie śmieją z tego określenia - nie rozumieją), a on wyszedł z propozycją wyciągnięcia tych cholernych śrubek, które czasem utrudniają mi normalną funkcjonalność! Jednak chyba się nie zdecyduję, ponieważ mam mieć operację wymiany biodra na endo za cztery lata, a wyciągnięcie śrubek, to kolejna operacja i rehabilitacja a ja nie chcę znów tego przeżywać. Tymbardziej, że nie mam pracy. Jak szłam na operację we wrześniu 2004 to nie wiedziałam jeszcze że moje życie zmieni sie w tak szybkim tempie (strata pracy i brak nowej, ból śrubek i rehabilitacja). Z całej wczorajszej wizyty pocieszył mnie fakt, że dopóki nie mam endo to mogę jeździć na nartach i chodzić na gorące źródła, które wszystkim miłośnikom ciepłej wody polecam. Jendak co do nart to chyba się nie zdecyduje, bo moja psychuka boi się upadku na prawa stronę i tego bólu....

Musze jeszcze przemyślec wyciągnięcie śrubek i wyjazd na narty....

Pozdrawiam

madlennam : :
sty 06 2006 skryte pragnienia
Komentarze: 1

No tak! Chyba zadzwonił mi dzwonek! odezwały się we mnie uczucia macierzyńskie! I stają się co raz mocniejsze! Tymbardziej, że czas mnie goni, bo przed 30-tką muszę mieć pierwsze dziecko! Tak mówia lekarze!!! Inaczej odbije sie to na moim biodrze, a tego nie chcę! Tyle tylko, że mojemu partnerowi się nie spieszy! Nie czuje tego co ja... wrecz nie chce! A nie będe zmyszać! Może powinnam być samolubem.. albo cierpliwie czekać? Ale pragnienie jest silniejsze niż czekanie?

Samotna dusza? Niespełnione skryte pragnienie....

madlennam : :