majowy weekend

Niestety majowy weekend spędzem sama. Nie chcę pisać dlaczego, zachowam to dla siebie, ale jest mi strasznie z tego, że zostałam tak potraktowana. Chodzą mi po głowie myśli końca tego wszystkiego. Nie zrozumcie mnie źle. Trudno jest pisać czymś trudnym dla mnie. Zbyt wiele toksycznych schematów mnie otacza. Czy zawsze muszę mieć takiego pecha? Na długi weekend nie jadę nigdzie bo.... "nie mam gdzie spać", a rok temu jakoś miałam gdzie spać..... Czuję tu podstęp...

Trudno jakoś przeżyję samotne wieczory majowego weekendu. Zdobędę odwagę i sił na to aby zakończyć pewien etap w moim życiu. Korzystajcie z tego weekendu i odpoczywajcie od świata:)

Buziaki wielkie...............